"Niebo wolno dokądś płynie
Stoisz w oknie, z oczy płyną łzy
Dziś są Twoje urodziny
Tak czekałeś, lecz nie przyszedł nikt
Dziś są Twoje urodziny
Wznieś więc chociaż jakiś skromny toast
Za twa smutne oczy w lustrze
Teraz wiesz, że już nie jesteś sam
Wszystkiego najlepszego, czego chcesz, o czym tylko marzysz
Dzisiaj życzę Ci
Wszystkiego, co już jest, o czym jeszcze nie wiesz
Byś zawsze sobą był"
Stoisz w oknie, z oczy płyną łzy
Dziś są Twoje urodziny
Tak czekałeś, lecz nie przyszedł nikt
Dziś są Twoje urodziny
Wznieś więc chociaż jakiś skromny toast
Za twa smutne oczy w lustrze
Teraz wiesz, że już nie jesteś sam
Wszystkiego najlepszego, czego chcesz, o czym tylko marzysz
Dzisiaj życzę Ci
Wszystkiego, co już jest, o czym jeszcze nie wiesz
Byś zawsze sobą był"
na wsi o niespotykanej nazwie Lubnowy - to moja ukochana wioseczka i chociaż od wielu lat mieszkam w
Gdańsku to jednak moje serce wciąż mieszka w Lubnowy.
Ale ogólnie to cieszę się, że jestem już w Gdańsku uuuffff.... a to przez mój pomysł "nie zdradzania jak mi poszło w "Jaka To Melodia" - no właśnie... tym razem to chociaż już nie musiałam ściemniać, że tam się wybieram - bo to trochę męczące tak ciągle wszystkim wymyślać i kombinować jak tu wybrać się do Warszawy aby nikt się nie domyślił po co tam jadę. Więc tym razem powiedziałam w domu co i jak z zastrzeżeniem iż nie mogą przekazywać tego dalej.
Mama upiekła mi pyszny sernik, którego wizerunek widzieliście na pierwszej stronie z napisem "JAKA TO MELODIA" - napis to już moje dzieło, który być może zostanie pokazany w programie - chociaż co puszczą a co wytną z programu to ja dowiaduje się już tak samo jak Wy - oglądając program.
O właśnie! Nie wiedziałam od którego momentu mojego życia "przygody z muzyką" zacząć - bo było ich tak wiele - chyba dobrym pomysłem będzie ostatnia wizyta w TV...
Co nadal nie zmienia faktu, iż miałam już dość spekulacji mojej kochanej rodzinki "wygrałaś czy nie wygrałaś" a jeśli wygrałaś to "ile", a może jednak Ci nie poszło? Nie pewnie było super i z 2 finały wygrane, nie, nie przez telefon po glosie poznałam że było kiepsko - o i tak to mniej więcej wygląda, a ja przytakuje i śmiać mi się chce jak bardzo wszyscy się mylą he, he, he a nawet jeśli ktoś trafi to co z tego jak i tak musi czekać do... a to też niespodzianka - oglądajcie codziennie JAKA TO MELODIA bo już niedługo znowu wam tam pomacham!
super
OdpowiedzUsuńfajna sprawa ten twoj blog... ja przyznam sie szczerze ze mimo to ze wiedzialam ze jediesz do melodi to we wtorek wypadlo mi to z glowy i nawet nie trzymalam kciukow...ale wiem jedno ze nie wazne jak Ci poszlo i tak wszscy sa z Ciebie dumni... bo to Ty jestes nasza rodzinna "gwiazda" fajnie bedzie ogladac siostre w tv nie wiedzac czego sie spodiewac... zwlaszcza ze bede tak daleko od was wszystkich czyli az w szkocji:(ja napewno nie bede Cie ciagnac za jezyk... nie chce wiedziec bedziemy trzymac kciuki w dniu emisji, juz nie moge sie doczekac... buzka
OdpowiedzUsuńA ja jestem tą szczęściarą która była przy Tobie i wiem ile kosztuje cię ta wyprawa do Warszawy i sam występ ale fakt jesteśmy dumni że mimo wszystko jedziesz i...........A dalej to się okaże już niebawem .....
OdpowiedzUsuńKinia i w sumie jesteś Ty i Twój mąż inspiracją tego bloga - wszystko wymyśliliśmy razem w drodze powrotnej! Dzięki za takie super towarzystwo i super wibracje!!!
OdpowiedzUsuńZaglądajcie też tu: http://mamaiksiazka-kinia.blogspot.com/ - polecam!!!
Świetnie być inspiracją ,no ale bądzmy szczerzy w drodze powrotnej to ja śniłam, o czym ? To by dopiero był interesujący pomysł na blog......hi,hi
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńps. uwielbiam Edytę Bartosiewicz ;))